Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego mamy tak mało czasu? Mi coraz częściej na myśl przychodzi już tylko jedna odpowiedź. Otóż winowajcą jest internet, a właściwie brak odporności na pokusy, jakie ze sobą niesie. Z badań przeprowadzonych w ramach analizy stanu polskiego czytelnictwa wynika, że najczęściej korzystamy z internetu w poszukiwaniu porad, wskazówek i opinii. Nierzadko też w sieci poszukujemy informacji związanych z pracą, nauką, czytaniem prasy i aktualnych wiadomości. Nie wyobrażamy soebie też (podobnie jak nasi uczniowie) rozwiewania wątpliwości bez internetowych źródeł wiedzy (np. ukochanej Wikipedii).
Badania opublikowane przez
Bibliotekę Narodową dowodzą też, że internet staje się miejscem, w którym
realizujemy się również jako czytelnicy. Co więcej, ma to duży związek z naszą
sytuacją ekonomiczną. Im lepiej sami ją oceniamy, tym więcej czytujemy w
internecie. Biorąc pod uwagę skalę mojego zaangażowania w zjawisko, muszę
powiedzieć, że nie podejrzewałam się o taką dobrą samoocenę.
W raporcie BN przeczytamy też,
że blisko 25% użytkowników internetu czytuje blogi. Jak widać, należycie do tej
właśnie grupy, za co jesteśmy Wam bardzo wdzięczni. Wprawdzie nasz blog nie wprost
należy do grupy tych najpopularniejszych, poświęconych tematyce hobby, jednak
nie możemy identyfikować się z nurtem bliskim ciału i zdrowiu oraz sportowi.
Także nieśmiało dołączamy do niedomkniętego zbioru tekstów hobbystycznych,
wszak zawód nauczyciela trzeba kochać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz