Kilka lat temu do naszej szarej,
szkolnej rzeczywistości zawitała zupełnie nowa propozycja rozrywki, gra
wyjątkowa, rozwijająca, na którą warto poświęcać cenny czas.
Minecraft należy do grupy gier
sandboksowych. Jego idea opiera się na nieograniczonej niemal niczym możliwości
budowania świata w formie samodzielnego łączenia bloków o kształcie bliskim
sześcianowi. Gra, dzięki wielu dostępnym trybom, jest pozbawiona sztywnych
reguł. Można w niej stworzyć niemal wszystko, co tylko podpowie wyobraźnia. Tę
właśnie cechę gry uważam za najważniejszą. To ona czyni Minecrafta wartym
czasu, jakiego wymaga.
W Minecrafta można grać w dwóch
trybach – kreatywnym albo przetrwania. Miłośnicy tej gry są za pan brat z
obydwoma wersjami aktywności. Dorosłych, mających wpływ na sposób, w jaki wolny
czas spędzają najmłodsi, zachęcam do namawiania dzieci, by jak najczęściej
korzystały z trybu kreatywnego. To w nim wykluczone są ataki, ze strony
nieprzyjaznych istot. Bohater gry ma tu niesamowitą możliwość latania i
otrzymuje od razu pełen zestaw narzędzi. Nieograniczone zasoby pozwalają w
pełni puścić wodze fantazji i rozpocząć budowę swojego kawałka świata,
przepełnionego autorskimi konstrukcjami, ciekawymi zabudowaniami, które nie są
narażone na zniszczenie z rąk creeperów (to najgroźniejsze moby w świecie gry,
które wybuchają w pobliżu swojej ofiary, powodując jej uśmiercenie).
Warto pozwolić dzieciom pograć w
Minecrafta również ze względu na prostą grafikę. To ona czyni grę bardzo
uniwersalną. Gry fotorealistyczne nie mają takich zalet. Ich twórcy podają
graczom na tacy gotową estytykę, która najczęściej wynika z dominujących
trendów i możliwości sprzętowych. Prostoto czyni Minecrafta ponadczasowym.
Przestrzeń rozpoczęcia gry jest bardzo prosta, ale mistrzowie budują w tym
świecie prawdziwe perełki wirtualnej sztuki architektonicznej (warto w
internecie poszukać grafik z pracami mistrza budownictwa świata Minecrafta,
działającego pod pseudonimem FyreUK).
Minecraft to gra niezwykle
kreacjonistyczna. W pierwszych chwilach biega się po wirtualnej okolicy i
wypróbowuje możliwości rozmaitych – dostępnych – materii, by po kilkunastu
minutach rozpocząć budowę pierwszego budynku. Tu możemy stworzyć niemal
dokładnie to, co powstało w naszej wyobraźni. Wierzcie mi – spróbowałam – to naprawdę
niesamowicie wciąga i potrafi pochłonąć sporo wolnego czasu. Świat, w którym
zaczynamy tworzyć, zyskuje w pewnym aspekcie wymiar realny, tym bardzie czujemy
się dumni, kiedy nasza praca dobiega końca. Co najważniejsze, zawsze jej
efektami możemy podzielić się z innymi graczami.
Microsoft zainicjował projekt
Minecraft education, w którym gra jest wykorzystywana jako narzędzie do
kształtowania takich kompetencji, jak: współpraca, kreatywność, komunikacja, rozwiązywanie
problemów. Warto zatem spróbować tej rozrywki a potem pomyśleć, jak wykorzystać
nowo zdobyte umiejętności w codziennej pracy w szkole. Więcej informacji na ten
temat znajdziecie na stronie http://education.minecraft.neta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz