Nauczycielka na wakacjach. O poszukiwaniu skutecznych rozwiązań

„Czy pani jest nauczycielką?” – to pytanie prześladuje mnie od kilku tygodni. Nie wywołuje ono już zaskoczenia na mojej twarzy. Tak wiem, są ludzie, którzy nauczyciela wyczują w każdej grupie. Ostatnio zaczęłam na nie podpowiadać pytaniem, mówię: „Jasne, a dlaczego Pan/Pani tak uważa?”.

Dowiedziałam się, że nauczycieli poznaje się przede wszystkim po łatwości nawiązywania kontaktów z nieznajomymi. Drugą cechą, która charakteryzuje pedagogów, jest chęć poszukiwania odpowiedzi i skutecznych rozwiązań wszystkich problemów grupy. Cóż, trudno się dziwić, przecież nasza praca to nie wykładanie wiedzy, a wieczne poszukiwanie rozwiązań wielu problemów. Kiedy zaczynałam pracę w szkole, wbiłam sobie do głowy jedno słowo: skuteczność. To ono zmuszało mnie do szukania zawsze skutecznych rozwiązań. Dzisiaj rozmawiałam z przyjacielem, który pracuje w szkole i potwierdził moje obawy dotyczące braku jakiejkolwiek skuteczności i wiecznym poszukiwaniu rozwiązań skutecznych właśnie.

Podjęłam więc ważną decyzję. Po pierwszym września, kiedy zdarzy mi się konieczność rozwiązania jakiegoś problemu, którego podłożem będą relacje, komunikacja, akceptacja obowiązujących zasad, nie będę starała się być skuteczna, postaram się być zgodna ze sobą i systemem wartości, jaki reprezentuję. Format komunikacyjny, jaki przyjmę wobec moich uczniów będzie następujący: „Dowiedziałam się, co się stało. Chcę, żebyście wiedzieli, że nie podoba mi się to, nie jest to również zgodne z zasadami, jakie przyjęliśmy w naszej szkole i które wszyscy mam nadzieję akceptujemy.  Zdaję sobie sprawę, że nie jestem w stanie zapobiec takim sytuacjom, ale musicie wiedzieć, że się na nie nie zgadzam i chciałabym, żebyście więcej tak nie postępowali.”

Siebie zaś postanawiam przekonywać, że nie ma sensu poszukiwanie zawsze skutecznych rozwiązań. My nauczyciele nie możemy wszystkiemu zapobiec, wszystkiego przewidzieć, zawsze pomóc uniknąć konsekwencji. Możemy natomiast wiarygodnie (bez hipokryzji) reprezentować przyjęty system wartości i jasno go komunikować.