Wczoraj pożaliłam się Wam troszkę
na rodziców Jasia, którzy nie pozwalają mu zamknąć obowiązków w jego kręgu
poczucia odpowiedzialności. Dzisiaj chętnie podzielę się historią Zuzi, której
mama, nienachalnie, zawsze zapytana i zachęcona, z dumą subtelnie wyrysowaną na
twarzy opowiadało o tym, jaka to samodzielna jest jej kochana córeczka Zuzia.
Zagadka samodzielności
Tematem, który jak bumerang
powraca na spotkaniach z rodzicami, jest nadmierne obciążanie ich (sic!)
pracami domowymi. Rodzice niemalże grupowo skarżą się na to, że po pracy
zarobkowej, ciągną, wespół zespół ze swoimi latoroślami, drugi etat, polegający
na zmaganiu się z pracami domowymi.
Pokoloruję mandalę
Przed świętami Bożego Narodzenia
znajomi zaprosili mnie na pierniczkowe party. Natychmiast po wejściu, ogarnęła
mnie nieprzebrana radość i chęć tworzenia, podsycana widokiem kolorowych
tubeczek z lukrem, rozmaitych kształtów i barw posypek. Przedwczoraj,
spacerując wzdłuż nielicznych już w naszych miastach alei sklepowych, weszłam
do butiku, którego nazwa i marka najbardziej kojarzy się z kawą, można jednak
znaleźć tam wiele ciekawych drobiazgów. Co wpadło mi w oko? Zestaw akcesoriów
do zdobienia jajek. Nie mogłam się oprzeć – jest, leży, czeka na sobotę. Dwa
tygodnie temu, z telewizora przemówiła do mnie pani spokojnym głosem „pokoloruj
swoją mandalę” i tak z dzisiejszą Gazetą Wyborczą przyszły do mnie refleksje o
niespodziewanym wybuchu mojego potencjału artystycznego.
Supermoce XXI wieku
Jak wielu z nas spędzam wiele godzin na przechadzaniu
się po zaułkach i głównych arteriach sieci. Często znajduje tam całą masę niepotrzebnych
nikomu informacji. Zdarza mi się jednak trafić na prawdziwą perełkę. Ostatnio znalezionym
skarbem jest blog państwa Gates. Autorzy przypominają w nim o ważnych, ale z
pozoru prostych, wydawałoby się oczywistych sprawach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)