Status nauki w życiu rodzinnym. Nauczyciel radzi rodzicom (2)

Kiedy moje dziecko rozpoczynało szkołę podstawową, byłam przerażona. Pomyślałam, że  nic poza szkolnymi tematami w życiu mnie już nie czeka, że od tej pory nie będę tylko nauczycielką, ale też po raz kolejny, w innej roli, rozpoczynam szkołę. Obawiałam się, że moje życie rodzinne w całości będzie podporządkowane szkolnej rutynie i kalendarzowi roku szkolnego. Cóż, miałam rację. Zatem to, co radzę rodzicom moich uczniów, to pogodzenie się z faktem, że szkoła, nauka i tematy szkolne będą stanowiły dominantę ich życia rodzinnego przez kilka dobrych lat. Nie warto z tym zatem walczyć, lepiej zaś pogodzić się z rzeczywistością i spróbować przekuć te uwarunkowania na sukces dziecka.

Domowe miejsce do nauki. Nauczyciel radzi rodzicom (1)

Czy do Was też często przychodzą rodzice, z pytaniem, jak pomóc dziecku osiągnąć sukces edukacyjny? Mi zdarza się to co najmniej raz w tygodniu. Bardzo chciałabym mieć zestaw porad, rozwiązań, których wdrożenie zawsze przynosi oczekiwany efekt. Jednak, jak się zapewne domyślacie, nie ma takich rozwiązań, więc tym bardziej ja nie mogę ich znać i rozpowszechniać, ku chwale i dobru edukacji. Na podstawie wieloletnich doświadczeń, licznych lektur, niejako przymuszona przez rodziców moich uczniów oraz własne doświadczenia rodzicielskie, stworzyłam katalog zasad tworzenia dobrej atmosfery nauki, którym chętnie się z Wami podzielę.

Praktykant na emeryturze. Bajka o uczeniu się przez całe życie i różnicach pokoleniowych


Wczoraj, zupełnie przez przypadek udało mi się trafić na mało wyrafinowaną amerykańską komedię pt. Praktykant. Dobra obsada (Robert De Niro, Anne Hathaway) przekonała mnie do pozostania przed ekranem telewizora. Zapytacie zapewne, po co pisać o masowej komedii na blogu, którego czytelnikami są nauczyciele. Zgodzę się ze wszystkimi przesłankami, które mogą być genezą takiej wątpliwości. Jednak ten prosty, mało wymagający film, porusza wiele ważnych kwestii, o których warto sobie jak najczęściej przypominać.

Wystąpienia publiczne (8). Urwany wątek

W czasie wystąpienia może nam się przydarzyć wiele potknięć, które z pewnością wybaczy nam nasza widownia. Wśród nich czołowe miejsce zajmują wszystkie pomyłki językowe i przejęzyczenia, które nie zaburzają kontekstu wypowiedzi. Nie warto na nie zatem zwracać uwagi i jeśli nie pojawiają się wyjątkowo często w trakcie jednego wystąpienia, możemy też za nie ni przepraszać. Co jednak zrobić, kiedy zupełnie urwie nam się wątek i w jednej chwili zapomnimy, o czym mamy mówić?